Uwagi bibliograficzne
Ta strona powstała w związku
z moją myślą następującą: coraz więcej osób z Państwa zastanawia się, czym by
się zająć. Ktoś, kto myśli o zdobyciu wykształcenia ekonometrycznego widzi, że
na naszych przedmiotach robimy dość szeroko sprawy podstawowe. Nie obejmujemy
wszystkiego (bo nie ma miejsca) i nie wchodzimy zbyt głęboko (j.w.). W związku
z tym na zajęciach poznają Państwo techniki tradycyjne, dydaktycznie ważne, ale
nie zawsze najnowsze. Tu taka uwaga: twierdzenia w statystyce się nie starzeją,
więc fakt, że coś ma swoje lata, nie musi być wadą. Po prostu w programie nie
ma pewnych współcześnie stosowanych modeli. A droga do nich prowadzi przez
modele prostsze, którymi się zajmujemy. Nasz przedmiot ma Państwu dać dobre
podstawy do samodzielnej pracy. Na wyższych latach przedmioty z katedry będą
występowały tylko jako S2, więc śladowo. Dlatego jeśli ktoś chce mieć wykształcenie
ekonometryczne, musi się nauczyć pracy ze źródłami i męczyć się przez 4 i 5 rok
bez dodatkowej motywacji narzuconej przez formalne struktury przedmiot/egzamin J
Po (lub w trakcie) naszego
kursu powinni Państwo podstawowe podręczniki czytać względnie swobodnie,
zaawansowane z pewnym wysiłkiem. Kiedy Państwo poczytają zaawansowane, będą
mogli Państwo z pewnym wysiłkiem czytać artykuły, i samodzielnie korzystać z
tego, co współczesna ekonometria wypracowała. To taka droga: po ukończeniu
kursu Ekonometria dalej jest samodzielna praca. Oczywiście my możemy
zawsze coś pomóc, podpowiedzieć itp. w miarę możliwości J
Więc: ta strona ma Państwu pomóc w znalezieniu
materiałów do samodzielnej pracy. Te materiały to jak napisałem:
-Podstawowe podręczniki
-Zaawansowane podręczniki
-Artykuły
Problem jest taki, że kiedy szukają Państwo po polsku,
to można źle trafić. Łatwo. Dlatego proszę (to tylko moja sugestia oczywiście J) nie ruszać książek po polsku z wyjątkiem
tych, które poleca Profesor!
W szczególności ruszać można:
Zasady ekonometrii Henri Theila
Teoria ekonometrii Artura Goldbergera
To są tłumaczenia starych dobrych podręczników,
gdzie jest porządnie wszystko wyprowadzone i poudowadniane. Nie ma tam tylko
rozwoju ekonometrii z ostatnich 30 lat. Ale proszę nie wpadać w przemożny
pociąg do nowoczestości, te książki są dobre, i są po polsku.
A dalej to już po angielsku J (lub w innych niż polski językach).
Podręczników jest wiele..
Przykład niezłego z tych mniej zaawansowanych (czyli akurat dla Państwa na 3 roku żeby poćwiczyć słownictwo)
J. Johnston, J. DiNardo Econometric
methods.
http://www.econ.lsa.umich.edu/~jdinardo/edition4.html
(formalizmu tu jest tylko tyle ile trzeba (co nie
znaczy mało) i w dużym skrócie podane są wybrane najważniejsze rzeczy.
Przykład bardziej zaawansowanych książek (np. z nich wybrane rozdziały mogłyby się przydać do przygotowania pracy magisterskiej):
W.H. Greene Econometric analysis
http://pages.stern.nyu.edu/~wgreene/Text/econometricanalysis.htm
R. Davidson, J.G. MacKinnon Estimation
and Inference in Econometrics http://qed.econ.queensu.ca/pub/dm-book
Tu już jest więcej teorii, autorzy głębiej wchodzą w
niektóre sprawy.
Jeśli będą Państwo mieli kłopoty z formalizmem –
czyli braki w matematyce czy rachunku prawdopodobieństwa – ja mam J - to te książki zawierają zwykle dodatki
matematyczno statystyczne z całą potrzebną teorią podaną w skrócie i pigułce.
To są rozdziały 2, 3 u Greene’a, chyba początek Goldbergera, rozdziały 1,2
Theila.
Profesor zajmuje się szczególnie zastosowaniem w
ekonometrii statystyki bayesowskiej (czyli ekonometrią bayesowską). [statystyka
„bayesowska” jest w pewnej opozycji do statystyki „klasycznej” którą mamy na
kursie] Wymienione podręczniki traktują ten temat ubocznie, ale w tym zakresie
najlepsze źródła poradzi Państwu sam Profesor (gdyby ktoś chciał).
Dalej są artykuły. Jak ktoś chce wejść
głębiej w pewne zagadnienie, nie da się tego ominąć. [są ewentualnie zbiory
artykułów lub monografie, ale to na jedno w pewnym sensie wychodzi]. Czytanie
ich wymaga zwykle orientacji w podręcznikach bardziej zaawansowanych. Więc
mając artykuł którego się nie rozumie, trzeba w drugiej ręce mieć np. Greene’a
i tam sprawdzać o co chodzi. Jeśli idzie o artykuły, to mam dla Państwa taką
radę: w danej dziedzinie dobrze jest przeczytać DOKŁADNIE przynajmniej jeden
artykuł klasyczny – nawet sprzed lat, ale bardzo dobrego autora który jakieś
sprawy pchnął do przodu. [oczywiście czasem te artykuły są niestrawne, ale
czasem – znakomite]. Chodzi o to, żeby wyrobić sobie rozumienie podstawowych
problemów w danej dziedzinie, a do tego dobrze jest czytać podstawowe prace
najlepszych, nawet jeśli od tego czasu szczegółowe rozwiązania popchnięto do
przodu. Ogólnie dobrze jest zaczynać od porządnego przepracowania klasyki.
Nic Państwu (moim zdaniem) nie zastąpi porządnego
przeczytania i przemyślenia przynajmniej jednego klasycznego artykułu na dany
temat autorstwa któregoś z mistrzów ekonometrii. Ale trzeba go przeczytać
doszczętnie, przemyśleć, i wyrobić sobie własne zdanie. To robota, ale się
opłaca. Które artykuły warto tak pomęczyć? Poleca jak zwykle Profesor J
W bibliotece mamy świetne bazy komputerowe – jak
ktoś nie wie, niech się uśmiecha do Pań z czytelni informacyjnej. Proszę też
zajrzeć na stronę biblioteki:
jest prowadzona nadzwyczajnie dobrze. Akademia ma
pewne zbiory archiwalnych czasopism – można znaleźć to i owo. Jest też
wypożyczalnia międzybiblioteczna – nierychliwa ale sprawiedliwa - , gdzie można
sprowadzić książkę czy artykuł z zagranicy nawet. Ale trzeba szukać, a jak się
znajdzie – czytać.
To i owo jest też w sieci. Na przykład
Handbook of Econometrics: http://www1.elsevier.com/hes/books/02/menu02.htm
Starsze tomy są w dużych pdf-ach,. Do najnowszego
tylko spis treści J
Ukazuje się od 1980 roku, więc wcześniejsze tomy zawierają stan wiedzy na lata 80-te a późniejsze na początek 90-tych. Artykuły są pisane przez najwybitniejszych autorów – bywają trudnawe J
W sieci jest też pełno skryptów on-line, materiałów do wykładów, artykułów w pdf. itd. itd.
Jak mi coś jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę. Jeśli ktoś chciałby zajrzeć do Johnstona DiNardo Econometric Methods, niech się ze mną w ciągu 2 tygodni kontaktuje [kto pierwszy ten lepszy] J